Ostrzyca
Ta najwyższa góra Pogórza Kaczawskiego jest pozostałością po większej górze z wulkanem na szczycie. Przez miliony lat góra uległa naturalnym procesom niszczenia, została tylko gardziel, którą kiedyś z wnętrza ziemi wylewała się magma, po uśpieniu wulkanu zastygła w bardzo odporny na zniszczenie bazalt. Ostrzyca jest pozostałością tego bazaltowego słupa pierwotnie biegnącego wnętrzem większej góry. Geologowie nazywają taką formację nekiem. Ostrzyca jest więc nekiem – nie jedynym w tych górach. A co się stało z tamtą wielką górą? Jest teraz ziemią pól wokół. Będąc na szczycie góry, warto uświadomić sobie ogrom przemian oblicza naszej Ziemi: tu, gdzie stoimy, gdzie rosną drzewa i kwiatki, kiedyś otwarte były wrota Pandemonium – ognistego podziemia.
Z Zaczarowanego Ogrodu można pójść na Ostrzycę piechotą, odległość wynosi około 4 kilometry, ale można też podjechać samochodem na parking w pobliżu góry. Po wyjściu z Zaczarowanego Ogrodu skręcić w lewo, kilometr dalej po lewej minie się kościół, a za nim jest oznaczone skrzyżowanie z tablicą informacyjną, tam skręcić w lewo. Najbliższa skrzyżowaniu posesja ma numer 114. Nieco dalej przy tej bocznej drodze jest oznaczony parking. Idąc w stronę góry, minie się ładnie urządzone miejsce odpoczynku i biwakowania. Zwracam uwagę na lipy rosnące przy tej drodze: wielkie i ładne, wiele z nich ma pomnikowe rozmiary. W porze ich kwitnienia jest tam bajecznie, pięknie i pachnąco.
Dobrze oznaczona i szeroka droga wiedzie lasem pod górę i doprowadza do małej polanki, na której stoją tablica informacyjna i ławki. Tam zaczynają się schody wykute w czarnym bazalcie, a wiodące na szczyt, z którego widok jest panoramiczny i bardzo, bardzo daleki: z jednej strony sięga Legnicy, z drugiej Karkonoszy.
Długość trasy od parkingu wynosi około 1 kilometr w jedną stronę, ale jest na niej dwustumetrowa różnica poziomów. Czas 2-3 godziny.
Droga Zielonka (na mapie podana jest nazwa Droga Zielona)
Jest to polna droga łącząca Proboszczów z Zielonką, osadą pod Twardocicami. Jej długość wynosi 3 kilometry, a zaczyna się przy ostatnich domach północnej części Proboszczowa. Z Zaczarowanego Ogrodu skręcić w lewo i przejść (lub przejechać) niemal całą wioskę, do posesji numer 153. Jest to cofnięty od ulicy, stojący po lewej stronie, nowy dom. Około 50 metrów za nim, odchodząc w lewo, zaczyna się Droga Zielonka. Miejsca na samochód szukać w pobliżu, na szerokim poboczu ulicy.
Zwracam uwagę na dużą ilość rosnących przy drodze dębów czerwonych. Liście tej odmiany dębu pięknie przebarwiają się jesienią, stając się intensywnie czerwone, buraczkowe i brązowe. W połowie długości droga krzyżuje się z inną, skrzyżowanie przejść prosto. Przy jej końcu po lewej będzie widać staw, a po prawej, w odległości kilometra, wznosi się niewielkie, ale bardzo ładne wzgórze noszące piękną nazwę Skowronek. W jego stronę biegnie odgałęzienie drogi, warto tam pójść. Bliżej wzgórza należy skręcić w prawo na pola, i idąc nimi wejść na szczyt. Rośnie tam jasny, czysty, bardzo malowniczy zagajnik dębowo-brzozowy. Ze szczytu ma się ładny widok na Ostrzycę, wioskę Twardocice i rozległe przestrzenie krańca pogórza.
Odległość z Zaczarowanego Ogrodu do początki drogi wynosi blisko 3 kilometry, sama droga ma podobną długość. Czas przejście Drogi Zielonka w obie strony, z odwiedzeniem Skowronka, wynosi 3-4 godziny.
W Sokołowcu proponuję dwie lekkie trasy. Pierwsza wiedzie na zbocza Skąpej, wzgórza, które jest częścią pasma Sokołowskich Wzgórz. Jego szczyt jest zalesiony, ale zbocza odkryte i zapewniające ładne widoki. Jadąc od Proboszczowa, w Sokołowcu skręcić w prawo. Bezpośrednio po skręcie, po lewej jest parking przy sklepie, tam można zostawić samochód i przejść dalej około 700 metrów pod szkołę (jest po lewej stronie ulicy), ale i przy szkole jest miejsce na samochód, chociaż bywa zajęte.
50 metrów za budynkiem szkoły, w lewo odchodzi asfaltowa, wąska uliczka. Na rogu stoi tablica informacyjna „Agroturystyka Winiarska”. Wejść w tę ulicę. Gdy po 50 m ulica będzie skręcać w lewo, należy skręcić w ulicę prawo i zaraz w lewo, w gruntową drogę. Biegnie ona łąkami lekko pod górę. W oddali widać siodło przełęczy oddzielającej Skąpą od Sokołowskiej Góry. W miarę wznoszenia, powiększają się widoki. Wzgórze Skąpa można obejść dookoła, wystarczy iść skrajem pól mając drzewa po lewej. Z drugiej strony jest inna droga, którą można wrócić do wsi, lub zawrócić i wrócić poznaną już drogą. Łączna długość około 3 kilometry, czas 1-2 godziny.
Druga trasa wiedzie odkrytymi stokami łagodnego wzgórza Owczarnia, na wschód od Sokołowca Dolnego. Jadąc od Proboszczowa, w Sokołowcu skręcić w lewo i jechać około 2,5 kilometra. Na ostrym zakręcie drogi, w prawo odchodzi uliczka do ruin pałacu i paru zamieszkałych domów. W razie wątpliwości, pytać o pałac. Skrzyżowanie jest szerokim placykiem, na którym można bezpiecznie zostawić samochód. Skręcić w ulicę, iść trzymając prawą stronę, ruiny pałacu zostawi się po lewej ręce. Droga ta jest dość dokładnie zaznaczona na mapie. Gdy minie się ostatnie domy, ładna droga polna prowadzi rozległymi polami. Wzgórze po prawej to Owczarnia. Po przejściu dwóch kilometrów dojdzie się do skrzyżowania dróg. Po lewej ze ściany lasu wysuwa się cypel drzew dochodzących do drogi. Jeśli wejdzie się między drzewa, zobaczy się źródło strumienia Piekiełko. Jest bardzo dzikie, kamieniste, głębokie. Ładne miejsce, pierwotna przyroda nie zmieniona przez człowieka. Od tego skrzyżowania odchodzi bardzo malownicza, wysadzana czereśniami, zarastająca, nieużywana droga; można przejść nią kawałek dla widoków i uroku samej dróżki, ale w las nie wchodzić, ponieważ dalej droga jest mało widoczna, ale na odkrytych przestrzeniach można poznać inne, boczne dróżki. Wrócić tą samą drogą. Długość trasy około 5 kilometrów, czas 2-3 godziny.
Spacer po Sądreckich Wzgórzach.
Są to niewysokie, z wielu miejsc widokowe wzgórza między Proboszczowem a Rząśnikiem. Obie te wioski łączy szutrowa droga przejezdna dla samochodów osobowych. Najlepiej zostawić samochód na podwórzu Zaczarowanego Ogrodu i pójść pieszo: na ulicy skręcić w prawo, przejść około 200 metrów i skręcić w prawo, w wąską uliczkę zaczynająca się przy posesji nr. 85. Droga jest wygodna, równa, ocieniona starymi jabłoniami, i jak wszędzie w tych górach, dzikimi różami i głogami. Kilkaset metrów od wsi rośnie duży dąb – urocze miejsce na biwak. Wokół dalekie i ładne widoki typowe dla Pogórza Kaczawskiego.
Kilometr od wsi droga dochodzi do skraju lasu i rozwidla się, iść lewą drogą, brzegiem lasu. Niecały kilometr dalej, na szczycie łagodnego wzniesienia, przy słupie linii elektrycznej, w lewo odchodzi polna dróżka, którą można dojść do Proboszczowa, a 50 metrów dalej jest skrzyżowanie z Dzwonkową Drogą, opisaną w innym miejscu. Biegnie ona w lewo, w stronę lasów porastających wzgórze Rawka, i w prawo, brzegiem lasu. Polecam spacer w obie strony dla uroku gruntowej drogi wiodącej polami. Droga na wprost jest ciągiem dalszym naszej drogi do Rząśnika. Pół kilometra dalej, na skraju lasu, po prawej zobaczy się dom oddalony od drogi o paręset metrów. To jedyny zamieszkały dom wsi Sądrecko. Właściciel ma plantacje późnych malin. Dojrzewają we wrześniu, są wielkie, piękne i pyszne, a kupić je można taniej niż w sklepach. Na wprost drogi do gospodarstwa zaczyna się boczna droga prowadząca w stronę lasu na zboczu góry Rawka. Nie zalecam zapuszczania się tam, ale można podejść do płynącego skrajem lasu strumienia Skora, tego samego, który płynie przez Proboszczów. Jest taki, jaki był wieki temu: dziki, pierwotny, nieuregulowany.
Idąc prosto naszą drogą, po prawej, jeśli dobrze się rozglądać, zobaczyć można ruiny kamiennych domów wśród zdziczałych sadów. Góry po lewej stronie są zalesione, trudniej dostępne, ale te po prawej są niższe, z łąkami i polami na stokach. Można pójść tam dla urozmaiconych i dalekich widoków. Bardziej wytrwałym i dociekliwym proponuję odszukanie źródła strumienia Skora. Na mapie jest dokładnie zaznaczone, a strumień nie jest trudno odnaleźć. Samo źródło jest klasyczne: z jednego miejsca, spod kamieni, tryska woda, czysta woda górskiego strumienia.
Opuszczając drogi i wchodząc na pola czy łąki, należy bacznie pilnować kierunku spaceru, zapamiętywać drogę, aby móc wrócić do początku. Jednakże trzeba zaznaczyć, że w tych górach tak naprawdę nie można się zagubić, ponieważ są gęsto zamieszkałe. Nie ma tutaj bardzo odludnych miejsc, chociaż o samotność wśród przyrody łatwo.
Długość trasy w obie strony około 8 km; odpowiednio więcej, gdy będzie się poznawać okolicę. Czas przejścia zależny od wybranej drogi – od 3 do 6 godzin.
Zachęcamy również do zapoznania się z trasą Drogi Dzwonkowej.
————–
Specjalnie dla Zaczarowanego Ogrodu trasy opisał Krzysztof Gdula, autor książki „Sudeckie wędrówki”.